Kaligrafia
dam ci mój wiersz.
od inicjału po ostatnią kropkę.
w dłoniach przyniosę,
rozsypię.
litery same znajdą sens,
majuskułą odręcznie zapiszą na skórze.
nieprzyzwoicie rozciągnięty wers
wchłonie margines.
sylaba po sylabie
schematy odepnie.
alfabet spoza wyobraźni
wypełni treść.
my - nadamy tytuł.
Tak staż, masz rację, poprawiłam.Jest jeszcze wiele w tym wierszu do poprawy. Pracuję nad tym.
autor
błońskaM
Dodano: 2009-11-27 06:48:49
Ten wiersz przeczytano 1438 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Do błońskaM - jeśli to miała być "-sta" to trzeba było
taką ładniusią kreseczkę zamieścić, a tak to bez
kreseczki to jakiś nowotwór... Może i wiesz jak się
pisze "dystych" (u mnie jest literówka, ale nie mogę
już tego poprawić) - ale za to nie wiesz, co to
znaczy. Co mi tu z jakimś niewydarzonym Bursą
wyjeżdżasz, też mu powiem, że jego wiersze to pomyje -
wielka mi sztuka bluzgać, tyle to pierwszy lepszy
pijaczek potrafi, a może i więcej bo repertuar bluzgów
ma bogatszy. A ludzie światli i wykształceni
nierzadko, muszą się uciekać do bluzgów, żeby ktoś
zwrócił na nich uwagę? Nic więcej sobą nie
prezentują... - niech więc zamilkną. Świat nie będzie
lepszy, gdy będziemy folgować takiemu zepsuciu
obyczajów, ludzie powinni równać w górę, a nie tarzać
się w gnoju i ohydzie...
Całkowite oddanie to już bardzo dobry początek do
poruszenia wyobraźnią a ty siegasz jeszcze poza
nią.... coraz bardziej mnie zaskakujesz...
Klasa sama w sobie.Jestem na tak.Dziękuję za wpis,
choć przykro, że ni słowa nie ma o treści, tylko
krytyka formy, a przecież nie tylko szata zdobi
człowieka.Zadała Pani pytanie, więc odpowiem. Zwykle
stawiam tylko kropki na końcu każdej zwrotki, gdy
kończę daną myśl.Przecinków nie stosuję wogóle,
wzorując się na innych wierszach.W komentowanym
wierszu wyjątkowo była jeszcze jedna kropka, po dwóch
wersach drugiej zwrotki, gdyż ostatnie dwa stanowiły
pytanie zakończone pytajnikiem.
Czy to błąd? Jeżeli tak będę wdzięczna za wskazanie
zasad interpunkcji w poezji.Spójnik "i" nie był
"zapychaczem", ale łączył dwie odrębne sytuacje.
Zapewniam, że pracuję nad rymami i nie "latają" jak
chcą /choć nieraz byłoby to wygodne/. Uważam, że
zastosowałam rymy krzyżowe abab.Może być tylko
kwestia, czy się podobały, bo były odległe, ale każdy
ma inny stopień wrażliwości.Pozdrawiam.
Mnie tresc erotyku podobala sie od razu, bez poprawek.
Lubie styl p. blonskiejM.
Co do tytulu wiersza, zgadzam sie z "bomi". Po
mistrzowsku tytuly do swych wierszy dobiera V.K.
Rozmarzylam sie...choc wyraz < majuskula> puknelo
mnie w czolo, zeby nie bylo za ...sielsko - anielsko,
wesolo.
dobry tekst :) pozdrawiam
Wielu chwyta za pióro( idąc tropem wiersza -nieomal
wszyscy) ale jakże nieliczni posiedli sztukę
kaligrafii. Oj, MOKRO. Ten wiersz jest dla mnie dużą
podpowiedzią w ars poetica.
Podoba mi sie, na tym bezrybiu to szczupak. Spory
szczupak.
Najbardziej oryginalne jest to stwierdzenie:" w
dłoniach pustych przyniosę rozsypię". Nawet Salomon
pewnych rzeczy nie potrafił, ale to były ciecze.
pięknie piszesz o rozkoszy w jakże odmienny
sposób...pobudzasz zmysły.... brawo....
Erotyk pisany ciałami...:)
Wyobrażam sobie jak daleko zaszłaś w kunszcie pisania
wierszy od kiedy mnie tu prawie nie ma .
Oryginalność to twoja cecha.
Bezczelnie upomnę się o to, co do pierwszego
przecinka. Taki już jestem zachłanny na wszystko, co
niedopowiedziane.
Tewż nadaję ci tytuł: Doctor Honoris Causa Eroticus.
bardzo subtelny :))
Zastanawia mnie, co dzieje się z wierszem do
pierwszego przecinka? A może: dam ci mój wiersz, z
przecinkami, po ostatnią kropkę...