Kamienna kula
tak blisko
a tak daleko zarazem
jakby ręce spętane
pozbawione zasięgu dotyku
tylko wzrok spełniony
choć mętny z tęsknoty
łaskawy los pozwolił
dając oczekiwane ciepło
kamienna bryła
lekko potoczyła się z rąk do rąk
przekazując aury pozytywnej energii
wewnętrznego spokoju i wyciszenia
ukryta w dłoni
pomimo swojego chłodu
dała upragnione ciepło
oczy odprowadziły znikającą radość
poza zakręt drogi
czas poruszył wskazówki
zapisał w pamięci tych kilka chwil
zadowolony bo zbliżył dotąd odległe
07.05.2006.
Komentarze (16)
ładny ciekawy wiersz, przypomina mi zielony kamień z
piosenki:)
Bardzo ladny wiersz:)
Witaj kazap - bardzo ładny i ciekawy wiersz, kamienna
kula toczy się dalej choć już dawno o niej nie
słyszałem, ale warto sobie przypomnieć co nieco
chociaż dla rozrywki...powodzenia
A mnie się zdaje, że to platoniczna
miłość.Pozdrawiam.
Po jakimś czasie czytam swoje starsze teksty i
...dostrzegam w nich podobne problemy z klarownością.
Cóż- taki nasz styl :)))
Każda emocja może być kamienną kulą, a za chwilę
rozpalona nadzieją i spełnieniem potoczy się
lekko...Taka jest miłość:)
Błyśnie życie w oczy i ulega zapomnieniu, albo
starczemu oddaleniu... Pozdrówko
witaj, bardzo ładnie. ciepło z kamiennej kuli
udzieliło energię otoczeniu. wszystko nagle odżyło i
ruszyło z miejsca. magiczna moc.
pozdrawiam.
Niby zimna, bez wyrazu, a jednak potrafi rozpalić...
Nadzieja ma różne oblicza. Ty widzisz ją tak jak
napisałeś. Ciekawy przekaz. Pozdrawiam:)
"zasięg dotyku? "zbliżył odległe"? "kamienna bryła
LEKKO się potoczyła z rąk do rąk"? ja dziękuję za ten
leciutki rzut kamienną bryłą; nic nie rozumiem, jak i
całego wiersza - ale nowoczesna poezja podobno tym
lepsza, im bardziej niezrozumiała (a może to o wężu:)
ruszmy ten głaz z posad świata :)
Tak, taka kamienna kula jest nadzwyczaj obecnie
potrzebna. :)
Nie kocham się w białych wierszach, ale twój
przeczytałem z niekłamaną przyjemnością.
Zielony kamyk na szczęście, tak sobie to wyobraziłam,
ścisnę mocno, pozdrawiam:)