(k)amor
w nikogo już nie trafi nie zrani
ostre brzegi nie skaleczą - na dno
bez przywiązanych sznurów nie ciągnie
kółka na tafli znikną bez śladu
pomarańczowego nikt nie rzuci
nie na sercu – w mule podły kamień
autor
czuły szept
Dodano: 2009-10-10 11:43:29
Ten wiersz przeczytano 964 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
nieraz trzeba znależć się na dnie by móc sie od niego
odbić pozdrawiam
a może trzeba rzucić pomarańczowe,może ten muł go
czegoś nauczył...żeby nie ranić innych...
przyczyna smutku leży na dnie ,życie stanie się
lżejsze
Bardzo ładna, wymowna miniaturka.
Pozdrawiam.
Ładny wiersz:))
wiersz refleksyjny ... pozdrawiam i dziękuję za
odwiedzinki
czasem serce w kamień zamienione.... bo tak
łatwiej...Pozdrawiam i dziękuję za komentarz u mnie...
Ładny wiersz - dobrze że kamień który rani serducho
już leży gdzieś głęboko poza obrębem ciała - jest
bezpieczniej - pozdrawiam
Świetne ....::):):)
Wazne nie dac sie ciagnac na dno...udana miniaturka.
Kamień z serca lżej na duszy...rysy bólu się
zabliźnią...będzie dobrze :)
Kamień z serca to i duszy lżej.
Dobrze że nie na sercu kamień. Lżej gdy się go zrzuci.
dobry kawałeczek poezji lubię miniatury pozdrawiam :)
Jeśli podły- muł jest najbardziej odpowiednim
miejscem. Dobrze, że sznury zostały zerwane. Wymowny,
dobry wiersz.