Kampania
taka refleksja przyszła mi do głowy przed wyborami...
Jak młody paw ciągle się cały puszy
i stroi od nowa w stare piórka
nic jego od dawna już nie wzruszy
niż jedna z dumnej pychy laurka
znów się jak wielki balon nadyma
aż do niespotykanych rozmiarów
i kto to jeszcze dzisiaj wytrzyma
natłok magii zaklęć wróżb i czarów
aerostat już leci pod chmury
a wszystko trwa jedną ledwie chwilkę
znów lecą z gondoli same bzdury
czas chyba już raz wziąć dobrą szpilkę
gdy na śniadanie właśnie teraz zjadł
wszystkie jedynie własne rozumy
pora by przekłuć sztuczny bardzo świat
bowiem ten balon jest z cienkiej gumy
choć huk eksplozji spłoszy nam ptaki
gdy polecą strzępy jak odłamki
skończy się ten horror byle jaki
bez meldunku w pokoju bez klamki
Komentarze (8)
ooo... żeby tak się dało, byłoby super :-)
To jest genialne i bardzo na czasie, pozdrawiam; )
Niestety - na niebie balonów pełno, a wybierać możemy
wyłącznie spośród nich. Ile byśmy ich nie
poprzekłuwali - zawsze któryś swój cel osiągnie.
Poleciałeś z wyobraźnią...i dobrze,
u nas jeszcze dużo takich polityków, którzy mają
amnezję dotychczasowych "dokonań"
Trzeba nam mądrych wyborów,
miłego wieczoru
wybory to dobry materiał na satyryczne wiersze. będzie
się działo. :):)
Ciekawy i dobry wiersz, a my musimy dokonać mądrego
wyboru :)
Przed wyborami trzeba się dobrze zastanowić, na kogo
się chce oddać głos. :)
Ciekawy wiersz Macieju.
Pozdrawiam serdecznie.
a za obietnice bez pokrycia
- też się powinno iść do kicia.