Kamuflaże
https://www.youtube.com/watch?v=_El_yn60tqY
Ślizgam się po ostrych krawędziach życia
tnących jak brzytwa w rękach cyrulika
zbieram cios za ciosem bez szczelnej
gardy
- nie ujrzysz bólu na mojej twarzy
Dryfuję po bezkresie egzystencji
staję twarzą w twarz z potężnym tsunami
- nie ujrzysz strachu
Biegnę po gorącym piasku pustyni
w oparach miraży szukam oazy
- nie ujrzysz zmęczenia
Schowałem się w skorupie kamuflaży
Komentarze (108)
adrenalina, determinacja i wrażliwość - podoba się-
pozdrawiam
Dziękuję: Baba Jaga, Polisia:)
Może czas opuścić tę skorupę ....:)
Niekiedy taki kamuflaż wymusza na nas
życie.Pozdrawiam:)
Dziękuję: molica, Grażynka:)
Bardzo ładnie i ciekawie przedstawiona sytuacja w
wierszu.
Dużo jest takich, co potrafi się kamuflować.
Pozdrawiam Andrzeju.
Witaj,
a niech... dziękuję.
Kamuflaże to cudowna broń żywych przeciwko atakom
silnych /czasem tyranów/ i gruboskórnym.
Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję: Jutta, skorusa :-)
...z czasem trzeba będzie zdjąć tę maskę
twardziela...pozdrawiam...
Wyjdź, bo tylko prawda się liczy:)
Dziękuję: ewaes, Maciek, Dorotka, Halina:)
pozdrawiam, miłej niedzieli....dzięki za komentarz pod
moim wierszem
Kamuflaż też dobry, byle drobiazgi cieszyły. Udany
wiersz Andrzeju, pozdrowienia przesyłam-:)
PACHNIE BARDZO WSPÓŁCZEŚNIE
ALE PODOBA MI SIĘ
oj tam, usmiechnij sie:) przeciez to tylko piosenka:)
milego dnia:*)