Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kanikuła ciemnego luda

/na bakier/

Pierwszy dzień urlopu
Spędzam zwykle w pracy
Kończę zostawione
W pośpiechu na później

Potem i w sobotę
Chociaż długi weekend
No i w poniedziałek
Bo szkolenie z góry

Kolejne dwa pójdą
Na drugi etacik
Czwartek na remanent
W plecakach i w biegu

Kończę uganianiem
Się by wystartować
Zostawić to wszystko
Bo niewarte grzechu

Abym z trzech tygodni
W jednym ciągu z dwóch
Urywał połowę
Na Miły Bóg

Jak wrócę to rzucę
Tą całą robotę

autor

mroźny

Dodano: 2013-08-16 11:13:11
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Nieregularny Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

MEG MEG

Ściemniasz z tym "rzzuceniem" ludu ciemny ;))
Pozdrawiam:)

karl karl

a to dlaczego? Przecież praca
daje tyle przyjemności.
Słyszałem jak ktoś powiedział...
ja tą robotę ..........
Pozdrawiam serdecznie

marekg marekg

no tak . . a Miły Bóg pracował dni sześć .
temat ciekawy

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »