Kantata
życie to coś więcej niż miłość
pisać dla ciebie o tobie
dźwięki układać
w kantatę
ciało owijać rozkoszą
kwiaty sypać
na drodze życia
jak na procesji
w boże ciało
ślepo ułożone marzenia
siekiera wbita
w rdzeń ruchomy
pięść zaciśnięta
wzniesiona nad tłumy
wyobrażenie o bycie
zawisło w przestrzeni
wszystko
by znieczulić nasze sumienia
(B)
Komentarze (16)
Dałeś czadu burassku z tym znieczulaniem. :)
Morał bardzo dobry, zaskoczył mnie.
Pięknie i z sensem , pouczjąco - lekkie pióro
podziwiac należy.
Ach, no cóż rzecz, wszystko można zrobić, by zagłuszyć
krzyk sumienia, acz kiedyś w końcu otworzą gębę i w
ogóle jej nie zamkniemy. "kwiaty sypać
na drodze życia
jak na procesji
w boże ciało" ten frag. jak najbardziej dla mnie,
pozdrawiam ciepło :).
..gdyby nie miłość nie byłoby życia...
Świetny wiersz. Kantata jest piękna.
...niby coś więcej ale bez niej ani by się pisać nie
chciało i dźwięków układać, ani kwiatów sypać (bo po
co) i co by zostało tylko siekiera i pięść? ... ważna
ta miłość - ciekawy wiersz!
ale każdy z nas jej szuka -niekiedy i całe życie -
dobry wiersz -pozdrawiam
I co? dało się znieczulić?....
A czy istniałoby życie bez miłości??? Głębokie
przemyślenia, pięknie nakreślone. Pozdrawiam.
Każdy szuka i odnajduje... pozdrawiam
Różne mamy wyobrażenia o życiu, potem ono płata
figle...mało kto idzie po platkach róż
każdy co innego odnajduje w życiu, piękny wiersz :)
Piszesz kantaty jak kantor z Lipska, Bach!
Sumienie zakop głęboko, tam gdzie leży
świeży piach( w razie czego się ekshumuje) nie rąb
marzeń siekierą - ją też boli, ona też czuje,gdy jest
stępiona.
Przytul siekierę do serca( jak Stachura),
a będzie w twych ramionach zbawiona.
syp, syp kwiaty Burasku. :). pozdrawiam ciepło :)