kap kap...
Kap kap - słodka melodia z dworu płynie
To deszcz leniwie szybuje z nieba
Wnet wszystko wkoło obmyje
Już się wypinają drzewa
Wiatrem muskane najdelikatniej na
świecie
Liście wszystkie ochrzcić chcą
Ale co wy o tym wiecie
Uciekacie przed najmniejsza kroplą
Chowacie głowy przed życiodajną siłą
Parasole tańczyć zaczynają
Woda waszą żoną jest byłą
Kap kap - kolejne krople spadają
Wanna nie jest straszna wam
I prysznic przyjacielem jest
Burza przeszła obok daleko tam
To kolejny deszczu gest
I zaraz słońce wychodzi
Co straciliście - nie wiecie
Chmurka z wodą daleko odchodzi
Deszcz - nie ma piękniejszego na
świecie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.