Kapłaństwo
spodobało się Bogu
mieć ciebie kapłanem
i nie wiadomo
czy to o ręce chodziło
o słowa
o myśli
czy o serce
ten wybór
pozostanie niezgłębionym znakiem
świętej tajemnicy
powierzył nas tobie
kreślisz nasze drogi ku zbawieniu
jesteś z nami
a my przed Miłosiernym Bogiem
twoimi orędownikami
Z tomiku: Zeszyt pamięci
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2019-03-13 10:38:53
Ten wiersz przeczytano 1485 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Teoria z praktyką mija się jak czarne z białym.
DoroteK dziękuję za dobre świadectwo w "obronie"
kapłana w tym trudnym dla Kościoła czasie.
Pozdrawiam świątecznie :)
tak, wczoraj nasz proboszcz podczas mszy powiedział,
że dla każdego kapłana jest na zawsze to pytanie, bez
odpowiedzi "dlaczego to właśnie na mnie, Jezus,
wskazał palcem"... wart przeczytania wiersz :-)
Wena dziękuję za refleksję.
Dobrego czasu życzę :)
kto, jak nie kapłan powinien mieć czyste myśli, serce
i ręce
pozdrawiam serdecznie
Wiktor Bulski dziękuję za pochylenie się nad wierszem.
Miłego wieczoru życzę :)
Piękna myśl przewodnia na drodze relacji z Kościolem -
jako z ludźmi określonymi przez wymogi kapłąństwa.
Pozdrawiam Janeczko:)
Akaheroja, Turkusowa Anno dziękuję za poczytanie i
dobre słowo :)
Miłego dnia życzę.
Życzę udanego dnia Janino. :)
Pięknie poprowadzona refleksja...
niełatwa to droga i powołanie w dzisiejszych czasach
Iris, Sławomir.Sad dziękuję za refleksyjny komentarz i
dobre słowo :)
Serdecznie pozdrawiam.
Kto pierwszy dojdzie do nieba, niech będzie
orędownikiem tych, co na ziemi. I tych, którzy są tego
warci.
Za mało jest chętnych do zostania księdzem.
Wielu, to wartościowi ludzie, ale i często czarne owce
się zdarzają.
Ślę moc serdeczności Janino. :)
Interesujący wiersz z chwilą zadumy...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Mariat, Fatamorgana dziękuję za pochylenie się nad
wierszem :)
Miłego dnia życzę.