Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kaplica

nie myślę o słowach
kiedy zatrzymuję się
tuż przy opuszczonej kaplicy

wchodzę
badam dotykam zimnych ścian
a cienie w oknach jakby chciały coś
powiedzieć lecz dzisiaj ja jestem
ich delikatnym językiem
wysyłam westchnienie przypominające
modlitwę
twarzą w twarz pośrodku mojego nieba
staję się własną relikwią

resztę gardłem zdławię

autor

Mirabella

Dodano: 2016-06-26 19:01:27
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

anna anna

też lubię też duchowy klimat wewnątrz świątyń

_wena_ _wena_

Piękny wiersz Mirabelko :)
'kiedy zatrzymuję się przed opuszczoną kaplicą'
Serdecznie pozdrawiam :)

..JA.. ..JA..

Pięknie:)

Mirabella Mirabella

Krzemaniu dziekuje , oczywiście ze ; pośrodku;
kochana jesteś

krzemanka krzemanka

Dobrze oddany klimat miejsca. Ostatni wers jakoś do
mnie nie dociera, może potrzebuję czasu. Zastanawiam
się, czy
peelka jest "pośrodku swojego nieba", czy po jakimś
środku? Miłego wieczoru.

PLUSZ 50 PLUSZ 50

Bardzo...
+ Pozdrawiam :)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Tak to prawda, kiedy stajemy oko w oko z Bogiem Nie
myślimy. Skupiamy sie nad modlitwa. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »