Kapliczka
Kapliczka na wzgórzu
We mgle spowita
Spogląda na ludzi,
Których nikt nie wita
Zapisuje słowa
Których nikt nie czyta
Prośby wierszem wysyła
Do samego nieba
Zasłuchana w śpiewie,
Przydrożnych drzew liści
W szepcie modlitwy
Z oddechów utkanej
Wtopiona w scenerie
Z nadwyżką lat trzystu
Pamięć pielęgnując
O przeszłych i przyszłych
autor
titelitury
Dodano: 2017-07-26 17:14:40
Ten wiersz przeczytano 1039 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Ciekawa refleksja
Mam swoją ulubioną i też na wzgórzu.
"Widzę" nieco inaczej, ale to tylko mbsz.
Bardzo refleksyjny wiersz. Pamiętać warto :)
Pozdrawiam.
Lubię takie samotne kapliczki więc tym bardziej podoba
mi się Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
moje klimaty,,pozdrawiam :)
refleksja pełna sentymentu i prawdy :)
Piękne wspomnienie o polskich przydrożnych
kapliczkach. Pozdrawiam titelitury.
Ładnie, refleksyjnie. Pozdrawiam
kapliczka przydrożna przydrożna kapliczka to
konfesjonał boski wysłucha każdego i rozgrzeszenia
nie żałuje, klęcznik łzą brukowany
westchnieniem, i szlochem obsiany
patronat boski nad nimi roztoczon
by naród miał gdzie przy bogu odpocząć
i się wyżalić
dobra refleksja, więc pozdrawiam i głos zostawiam +
Ktoś tam uklęknie i się pomodli, zostawi trawę
zroszoną
łzami, Polskie kapliczki, przydrożne małe, niech one
będą tu zawsze z nami.