Kapryśna zima…
Dawniej jeszcze w grudniu, zanim przyszły
chłody,
tuż przed tym, nim rzeki skuły grube
lody,
w cieplutką pierzynkę puch ziemię
otulił,
by ci co zimują chłodu nie odczuli.
Dziś patrząc jak zmienną bywa teraz zima
i przed przyjściem ciągle kapryśnie się
zżyma,
myślę skąd przyczyna takiej anomalii,
może coś z pogodą ludzie majstrowali.
Bo na przykład wczoraj, za dnia deszczem
lało,
a w nocy metrowych zasp wszędzie
nawiało,
po czym przez dzień cały słońce je
topiło,
ciekawe czy jutro nie będzie mroziło.
Za pasem już ferie i harce zimowe,
dzieciaki stęsknione zadzierają głowę
wypatrując oznak śnieżnej kanikuły,
jak nie sypnie, będą po kątach się
snuły…
Komentarze (20)
:)
Ładnie o kapryśnej pogodzie. U mnie porobili sztuczne
lodowiska dla dzieci. Pozdrawiam cieplutko :)
Ładnie piszesz o aurze, to prawda, że ona jest mocno
kapryśna.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prawda :)
Kiedyś to tunele w śniegu się robiło:)takie były
zimy:)
Pozdrawiam:)
Jak ponad 6o lat temu dwunastolatkiem byłem,
bardzo, bardzo się zimą cieszyłem.
Łyżwy, sanki, narty się zakładało,
i z różnych gór, góreczek się zjeżdżało.
A dzisiaj dzieciaki zimą do lasu się wybierają,
i podobno grzybów (kurek) w nich szukają.
Bardzo fajny wiersz o kapryśnej zimie.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
u mnie dzisiaj wiosennie było +9, ale mam nadzieję ,
że na ferie moich wnucząt śnieg spadnie - ładny
wiersz - cieplutko pozdrawiam:)
jak nie będzie mrozu i śniegu coś innego sobie znajdą
dzieci mają pomysły:)
pozdrawiam:)
Teraz dzieciaki, mają tyle innych do wyboru
przyjemności, że nawet
nie zauważą braku, ale śnieg z przyjemnością - wszak
zima!
Dziś u mnie 5 powyżej zera!
Z przyjemnością ładny wiersz!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
Śliczny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam serdecznie :)
dość zgrabnie, w 4 zwrotce rymy częstochowskie
a treść na czasie
bardzo mi eię podoba wiersz ... moje wnuki jadąw Góry
Czeskie ... czyli w Karkonosze ...
Ciekawy wiersz...podoba się;)pozdrawiam.
"Czy czasem za tym nie stanął człowiek,
on już od wieków chodzi na głowie.
Dla swej wygody - zniszczy, rozwali,
jutro ostatni ogień rozpali."
Strofa z mojego wiersza "Ostatni ogień"
która po trosze charakteryzuje temat który
zawarłeś w Swoim wierszu. Pozdrawiam M.N.
kaprysi ostatnio ta nasza zima miała być a jej nie ma
:)))-pozdrawiam