Kapsuła
Kamień milczy. Milczący to kamień.
Kamień twardy. Twierdzący. Jak łza
Zniknęłam się w sobie. Powłoka
w chitynie. Zamarznięty obraz
Nie wypłynie. Wstęgą został ; Czas
Kamień milczy. Milczący to kamień.
Kamień twardy. Twierdzący. Jak łza
Zniknęłam się w sobie. Powłoka
w chitynie. Zamarznięty obraz
Nie wypłynie. Wstęgą został ; Czas
Komentarze (19)
Interesujące, z pomysłem napisane.
Dziękuję wszystkim za ciepłe komentarze i przepraszam
za smutny wiersz.
Taki jest już człowiek, że zamyka się przed innymi,
aby
A) nieszczerze nie współczuli
B) żeby nie zranili jeszcze więcej
P.S. Dziękuję za komentarz. Tylko z głosów krytycznych
można wyciągnąć sensowne wnioski i doskonalić się. To
był wiersz do antologii, sam tematu nie wybrałem. Ale
to nie jest zapewne usprawiedliwienie.
Witaj,
pytanie czy to szczelność mechaniczna czy może też
wirrtualna...
Z pozdrowieniami.
Ciekawie.
Pozdrawiam :)
Dreszcz na plecach czytelnika, a to tylko miniaturka.
Pozdrawiam :)
To Twoje wewnętrzne rozważania, dla mnie intrygująco
opisane i podskórnie coś odczuwam.
Rzeczywiscie zrobilo sie zimno...
a powod ? Mocny przekaz.
Serdecznosci :)
Jakoś smutno mi się zrobiło
pozdrawiam
@krzemanko - zniknęłam się w sobie, bo nie zamknęłam
się w sobie jak kamień, (Szymborska), bo nie możemy
wejść w jego wnętrze. Łzy wsiąkają, inaczej niż
kamień. Tak jakoś.
A kto się niby zna na poezji? Błagam, nie mów mi, że
krytycy...
Moja pierwsza myśl - ja kapsułą...
Miłego.
Podoba mi się przekaz w treści i formie. Pasuje do
dzisiejszego wiersza
Valanthila pt "Kosmonautka" nie tylko przez finałową
wstęgę Möbiusa.
Nie przemawia do mnie
"Zniknęłam się w sobie." napisałabym bez "się", ale ja
się nie znam na poezji. Miłej środy:)
Refleksyjny przekaz ze smutnym przekazem. Z pewnością
jest jakaś przyczyna owego smutku.
Pozdrawiam.
Marek
Kamień nie mówi rzecz znamienna
bo jeśli kamień miał by serce
i mógł zrozumieć każdy los
gór by nie było bo w rozterce
serc popękanych byłby stos
Pozdrawiam
Zimno i jakoś powietrza brak :( Pozdrawiam w
zamyśleniu...