Kapuśniaczek
Obiecywał maj gruszki na wierzbie,
uwierzyłam, choć strasznym jest
trzpiotem.
Słońce w burych zasłonach dziś drepcze,
szpak ubrany w zmokniętą kapotę.
Niebo gęste od dąsów i westchnień,
myśli brodzą w zmarszczonych kałużach;
czy rozbłyśnie w nich wiosna raz
jeszcze,
promień w strofach znów wiersz
porozchmurza?
A myślałam, że będzie inaczej;
radość zmilkła w nostalgii zaułku...
Chcesz? Przygotuj mi dziś kapuśniaczek
z twoich ciepłych, jak sen, pocałunków.
Komentarze (69)
Bardzo lekko napisany wiersz i tak urokliwie. Podoba
mi się :)
Lirycznie, poetycko, kunsztownie - tak lubię.
Pozdrawiam
Zdawało by się że to niebo płacze, a to majowy ciepły
kapuśniaczek! Pozdrawiam!
Taki kapuśniaczek może być! Pozdrawiam ;D
Barbaro, Bolesławie - kłaniam się z wdzięcznością za
miłe słowa. Pozdrawiam wieczornie:)
Super wiersz! Pozdrawiam:)
Pozdrawiam Poetkę,wspaniały wiersz,pozdrawiam
Scarlet, Krzysztofie, Skoruso - dziękuję pięknie za
wizytę i sympatyczne komentarze. Pozdrawiam:)
Ładny wiersz, a kapuśniaczek może być i z młodej
kapustki,zielony jak wiosna.Podobają mi się
zmarszczone kałuże. Pozdrawiam
szpak ubrany w zmokniętą kapotę,radość zmilkła w
nostalgii zaułku,myśli brodzą w zmarszczonych kałużach
z nieba spada kapuśniaczek pocałunków...pobudza
wyobraźnię...
Niby szaroburo i plucha w tym wierszu a ja zacząłem aż
cicho nucić prostą melodyjkę, po przeczytaniu.
Ciepło udziela się i promieniuje z tych strof:)
kapuśniaczek z pocałunków:)...dobre
Sotku, Lucuśko, Grażyno - Elżbieto - dziękuję za
odwiedziny i sympatyczne komentarze. Pozdrawiam:)
Beorn, bardzo spodobała mi się Twoja ulewa ;-)
Pozdrawiam w słoneczny ranek:)
Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam