Kara
Cóż może być karą największą
Za miłość ukrytą w sercu
Za odrobinę ciepła w prezencie
Za słowa w wierszach zaklęte?
Miłość
Której wyznać nie można
Choć serce spala na popiół
Choć myśli zamienia w ból
A czas staje się udręką...
Jak żyć z taką rozterką?
Komentarze (3)
Piękny, szczery. Troszkę więcej spontaniczności,
szczęsciu należy pomagać, a nie tłamsić je i zadręczać
siebie. Pozdrawiam.
Przyjemny, choć nie wybitny wierszyk. Dużo prawdziwego
ciepła. Mimo wszystko urzeka.
Czy warto? A może zdobyć się na odwagę i łapać
szczęście by nie przebiegło obok? :)Pozdrawiam Cię
słoneczko