Kara i Nagroda
Mówił nam ksiądz w kościele
o karze i pięknej nagrodzie,
że w piekle się smarzyć będziesz
lub w rajskim żyć ogrodzie.
O tym że dobrym być musisz
pomagać tym co w potrzebie,
czyniąc dobro swym bliźnim
znajdziesz nagrodę w niebie.
W kamiennej wykute tablicy
wpajał nam przykazania,
będące wskazówką istnienia
od chrześcijaństwa zarania.
Straszył piekłem i diabłem
napawał lękiem i trwogą,
licząc że w ten może sposób
dobroci będziemy iść drogą.
Teraz gdy „Adwent” u progu
czas skruchy i pojednania,
przyda się jego nauka
by spełnić życiowe zadania.
Chęci napewno miał dobre
siejąc w nas ziarno miłości,
by przyjąć nie tylko w Adwent
stojących przed progiem gości.
Nakarmić biednych, spragnionych
zbłądzonym pokazać drogę,
tak całkiem zwyczajnie po ludzku
nie licząc na w niebie nagrodę.
Komentarze (3)
Bardzo świąteczny,pozdrawiam
Nagrody i kary nie musza opierac sie na zadnej
religii,,,ludzie wspolzyjac ze
soba ,,powinni sie szanowac,,,nie oszukiwac,,pomagac
slabszym,,
Dobry refleksyjny wiersz,,pozdrawiam wiosennie z
daleka.
List doEfezian 2:8
8." Albowiem łaską jesteście zbawieni przez wiarę, i
to nie jest z was, dar to Boży jest;"
(BG)
Przecież zbawienie jest łaską i przenatem