Karawana
Dziś bez polityki. Wiersz o życiu i przeciwnościach na drodze do celu. Podejrzewam że jednak znajdą się i tacy którym wszystko się z polityką kojarzy. Pozdrawiam i zapraszam do poczytania:))
Piachu ziarna z każdej strony
wiatr uparcie wciska w oczy.
Psy szczekają zajadliwie,
karawana naprzód kroczy.
W oazie będzie wytchnienie,
w cieniu palm, nad brzegiem wody,
ale dziś trzeba przeć śmiało
choć na szlaku sterczą kłody.
Nogawice poszarpane,
pokąsane łydki pieką.
To nic, w końcu już niedługo
wykurujesz je nad rzeką.
Nie ma co rąk załamywać,
to są w końcu zwykłe gierki,
bo choć mają groźne miny,
kąsają niczym ratlerki.
Chociaż pot oczy zalewa,
ciągle mądrzej, wciąż dojrzalej,
psy niech sobie ujadają
karawana idzie dalej.
Komentarze (12)
Nie ma co się załamywać, pchać trzeba ten wózek zawsze
do przodu i w zgodzie ze sobą.
Pozdrawiam Sławku:)
A oaza da wytchnienie...
ale trzeba dziś przeć śmiało...
gryzą raczej jak ratlerki...
Rozważ w tych wersach zmiany kolejności co poprawi
lekkość w czytaniu.A wiersz mi się podoba.Jestem na
tak.Pozdrawiam.
załamywanie rąk nic nie daje.
Być sobą i podążać śmiało do celu, pozdrawiam
serdecznie.
Stare powiedzenie mówi/psy szczekają karawana idzie
dalej/ i tak ma być:)Pozdrawiam.
I prawidłowo, aby do przodu.
Miłego Poeto.
;)
Do celu i zgodnie ze swoim sumieniem. Pozdrawiam :)
Karawana idzie dalej, bo tak.
Bo trzeba pchać ten swój wózek,
i nie inaczej.
I pod prąd tylko, trudne ale tylko tak warto (i to
robisz)
I żyć tak, jakby każdy dzień miałby być tym ostatnim.
Na plus.
Dobre. Zapraszam do moich fatamorgan.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/fatamorgana-515182
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/fatamorgana-543642
Krok za krokiem aby do przodu zgodnie z własnymi
przekonaniami i własnym sumieniem, a psy jak to psy
zawsze szczekają...
Pozdrawiam :)
tak,aby dojść do oazy spokoju
trzeba nie oglądać się do tyłu
tylko gnać przed siebie Przyjacielu
na duże TAK
Uważam, że zawsze trzeba zachować kręgosłup moralny,
być sobą. Udanego dnia z pogoda ducha:)