Karczmarz
Karczmarz tak nazwano dąb który posadzono przy szlaku handlowym gdzie stała karczma przy izbie celnej
na skraju miasta
gdzie wydmy piasek szary
na straży morza
od wieków trwa
dąb prastary
głęboko zakorzeniony
szlachetny i dumny
nadzwyczaj piękny
bliski sercu
nasz rodzimy
nie kłania się sztormom
przed burzą nie ugnie
kolana
potężny mocny
on jest tu panem
latem w dni upalne
przyjemną ciszą
oazą spokoju
odpoczniesz w jego cieniu
ta cisza cię odmieni
poczujesz potęgę istnienia
Komentarze (73)
Piękny wiersz o solidnym Dębica. Pozdrawiam serdecznie
z uśmiechem.
Świetna opowieść i wiersz również. Pozdrawiam:)
wspaniały wiersz i poczujesz potęgę istnienia...
promiennego dnia karmarg:)
Jak w "Starej baśni". Podoba mi się bardzo.
Serdeczności
Pozdrawiam .(+)
Nadrabiam zaległości w czytaniu .
Świetnie opisałaś piękni natury:)))
tak, uwielbiam ciszę drzew, to niesamowite doznanie
zatrzymać się w niej choć na chwilę
karczmarz to potęga istnienia - prawda
pozdrawiam
witam ...dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny :-)
witam ...dziękuję wszystkim za miłe odwiedziny :-)
Ładny opis, dęby są piękne. Pozdrawiam karmarg-:)
wiersz godny króla drzew...:)
Świetna opowieść. Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba treść wiersza.Pozdrawiam
serdecznie
Wspaniała opowieść...pozdrawiam milutko