Kare karki
Kare karki koni łapią dyszle słońca,
wskroś jednego z siodeł zawisa opończa,
kary koń na słońcu pazernie łka w kirze,
tymczasem chochliki brzdąkają na lirze,
i szumią, i szumią te cholerne knieje,
buchają, buchają ze słońca pstre leje,
w gderliwe preludium przenuca się fuga,
już obok opończy zawisła kolczuga,
i zaraz koń kary z lekka zcisawieje
gdy zefir zatańczy, z zachodu zawieje,
i pachną, i pachną stokrotki zdeptane
i leje się, leje ich żar na firmament,
Kare karki koni pulchnieją jak lica,
tymczasem na siodle ląduje przyłbica,
i koń zcisawiały acz z czernią wśród
oczu
raz mruga, raz mlaska, chybocząc na zboczu,
i gryzie, i gryzie chropawa trawa
i toczy się, toczy rycerska zabawa,
chochliki z lirami złośliwie tańcują,
a dyszle słoneczne na skos łąkę prują,
u siodła cisego - kosmiczne kalibry -
lądują na końcu slipy z mikrofibry,
planeta pulsuje to na dół to w górę
a ci odgrodzeni od słońca psim murem
bez przerwy składają do modlitwy dłonie
nad nimi siodło cisawego płonie
i włosy - w rozrzucie, po piersiach i
plecach,
i palce - w narzucie, na nerek rewersach,
i plamki na grzywach, na karkach karawych,
lecz pamięć... pamięta! o koniach cisawych,
i o ichnich siodłach, wieszakach na stroje,
na hełmy, skarpety, opończe i zbroje,
tę pamięć wypala pstry dyszel słońca,
Wskroś jednego z siodeł zawisa opończa
i już ci na ziemię, już ci psubraty
z przyleśnych traw plotą sobie piernaty,
Kare karki koni stygną w kwasie zmierzchu
dwoje ludzi nago - i serca na wierzchu.
Komentarze (6)
Ładny, długi wiersz a tej książki "Narrenturm" nie
czytałem, ale się skuszę na małą lekturkę :)
Pozdrawiam +++
Czytałem, książke Sapkowskiego, wiedźmin. Tej,którą Ty
wymieniłaś nie widziałem, lecz ile jest tutaj trasy
przebytej przez pięknego konia. Chętnie zobaczę tamten
utwór. Tyle motyów fantastyki, przewija się przez
wiersz ślicznie. Potrafisz pokazać każy szmer i każdy
ruch.
Pozdrawiam serdecznie.
Fantastyczny opis koni duża wiedza...
Śpiew o koniach które kocham...
dwoje ludzi nago - i serca na wierzchu.
Dziekuje książka pisarza Andrzeja Sapkowskiego:)
Narrenturm.
co było inspiracją do napisania tego wiersza?
czytajac go widzę te konie z rozwianą grzywą
rycerzy w przyłbicach
potrafisz słowa pomalować w obraz
pozdrawiam serdecznie:)