Karma
W dysharmonii, monotonii, egzystęcji
Ciągłym smutku, maraźmie, napięci
Tak bagatelizując swe zdrowie
Żagonieni pozbawieni wrażliwości Kobiet
Dając dowody, że stworzeni do walki
Popełniamy błędy odbite jak z kalki
My faceci twardzi, nieugięci
Gdzie niejeden horror w naszej pamięci
Nadmiar oczekiwań niosą nasze barki
Potem się dziwią, że zaglądamy do szklanki
autor
JaDawid
Dodano: 2008-10-05 19:47:17
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wspaniały wiersz! Twoje słowa trafiają prosto w sedno,
gratuluje celności. Język- bogaty, ciekawe zestawienia
słów. Ogólnie- rewelacyjnie!
wiersz jak bunt ale czy prawdę mówi Nie wszystkie
tylko myślą przez pryzmat wygody są też wrażliwe i to
przez pryzmat męskiej wrażliwości widać a walka to
zawsze ambicja męska . Podoba mi się stanowczość i
szczerość Dobry wiersz ale kontrowersja też Na tak!