Karma
Wczoraj, zagubione w jesiennych
pejzażach,
pośród zwiędłych uczuć i zgorzkniałych
myśli,
błądząc w przeznaczeniu, jak mantrę
powtarza,
że złudne pragnienia nie mogą się
ziścić.
Zapętlone słowem, w pół drogi do nieba,
przyszłość bezlitośnie do krzyża
przybiło,
i odtąd dni puste goryczą zasiewa,
przeklinając karmy strategię zawiłą.
I chociaż forsycje znowu krzewy złocą,
to nadal uparcie we wspomnieniach
grzebie,
aby każdą, czarną, nieprzespaną nocą,
modlić się pamięcią na własnym
pogrzebie.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (22)
sam sobie z tą karmą...
Bardzo ładnie piszesz.
:))
Bardzo ciekawie i smutno, czasem jednak nachodzą nas i
takie myśli.
Wraz z rozkwitającymi forsycjami może i nastrój się
zmieni i wiara w karmę, tę dobrą powróci.
Pozdrawiam:)
Janku wzruszasz wersami - zatrzymujesz klimatem
pozdrawiam
Jest cudowna wiosna a poeta się smuci. Zapomnij o
wczoraj, przeszłość umarła i nikt jej nie wskrzesi.
Ważne jest dzisiaj i nadzieja na lepsze jutro. A jeśli
Twoje wczoraj uparcie grzebie we wspomnieniach -
tracisz radość z tego co przed Tobą...
Wiersz piękny choć bardzo smutny.
Przyszłość niepewna, przeszłość umiera,
liczy się tu i teraz!
Pozdrawiam!
Bardzo smutno u Ciebie!!!
Ale pieknie!!!
Pozdrawiam serdecznie!
Ciekawy ,lecz smutny wiersz . Pozdrawiam
Ciekawy ,lecz smutny wiersz . Pozdrawiam
Ładnie, choć smutkiem napawa...
liczy się tylko przyszłość, ale
broń Boże zapomnieć o przeszłości
Pozdrawiam serdecznie
Wiosenne forsycje i przeszłości cienie są
przewodnikiem wiersza. Pozdrawiam:)
Piękna wiosna z forsycjami w tle a myśli czarne tak
nie może być trzeba radością żyć. Pozdrawiam
serdecznie.
Jaleku:)
Pochowaj przeszłość,
z niej zrodzi się nadzieja,
która wskaże Ci
drogę ku przyszłości:):):)
Pozdrawiam cieplutko:):):)