Karnawał
wiersz gwarowy
Karnawał
Podrostki pijani
wracajom nad raniem.
Dziewcynki ozkustrane
niedoubierane?
Ma pani może papierosa?
Pochnom cy racej cuchnom
dymem i gorzołkom
Chłopcy zgięci wpół
zatocajom się, inni
zajęci
ozbijaniem koszów
na śmieci,
inni łomaniem znaków
drogowych?
Takie mądre momy dzieci
Roz idom roz lezom
to przyjezdni,
przysło mi do głowy.
A może to nase dzieci
z pod Tater?
Boże broń od zarazy
bo co ś nik ostanie
kie pijom gorzołke
i kurzom na śniodanie?
Syćka cicho siedzom
nik nie widzi złego
cy taki karnawał
do im co dobrego ?
Ojcowie zajęci,
gazetom cy sobom,
popatrzcie casem
co Wase dzieci robiom
Tak myślem,kiedy
idem nad raniem,
cy te dzieci
wychowujom się same?
Coby ino nie było
za późno?
Komentarze (14)
Bezstresowy model wychowania, pozwalający na dosłownie
wszystko, aby tylko być wolnym, w kraju, gdzie przez
wolność rozumie się tylko wszechwładną potęgę
materialną przy ubóstwie ducha.Pozdrawiam autorkę.
Jurek
Świetnie ujęta proza dzisiejszego życia, zwlaszcza ta,
dotycząca WYCHOWYWANIA DZIECI...
Skorusa - jestes niesamowita...
twoje wiersze wgwara pisane to perelki
Jak zwykle cudo w gwarze.
Niech się dzieci grzecznie bawią
wybite szyby... przecież szklarze wstawią,
samochód porysowany, można pomalować?
po co krzykiem dzieci stresować.
A że kogoś pokopali, po co gdzieś się kręci
żeby kogoś pobić... też trzeba mieć chęci
Pozdrawiam serdecznie
życząc Najlepszych Nowych Roków
Co Wasze dzieci robią? Bardzo zasadne pytanie, tylko
kto ma ochotę odpowiedzieć na nie?
"A może to nase dzieci"
niestety to nasze dzieci, nasze...
Że jest super nie napiszę bo po uszach dostanie mi
się;))))))
Im więcej czytam Twoich wierszy tym łatwiej/choć nie
do końca/ rozumiem góralską gwarę:)
Ten wiersz nie sprawił mi kłopotu, wszystko jest
zrozumiałe a wszystkim góralom kłaniam się w pas:))
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
jakże prawdziwy z życia wzięty wiersz też widzę że źle
dzieje się - pytanie bardzo dobre - kto wychowuje te
dzieci???
pozdrawiam serdeczmie;-)
Mam takie wrażenie, że często raczej wychowują się
same. A rodzice? Czasem wychowanie trzeba by zacząć od
nich właśnie. Pozdrawiam skoruso.
Oj porobiło się Skoruso! na tym świecie, co to będzie
dalej? jak się kurzy cygarety do śniodanio?
Pozdrawiam serdecznie:)
one nie są wychowywane,one się chowają...niestety taki
to obraz naszej epoki wciąż zagonieni rodzice i w tym
wszystkim gdzieś ich dzieci i jak to bywa /obudzą się
z ręką w nocniku/.Pozdrawiam
Smutny obrazek. Też mam takie wrażenie, że w tych
zabieganych czasach rodzice zbyt mało uwagi poświęcają
dzieciom. Miłego dnia.
Smutna prawda,w tym radosnym okresie ludzie często
zapominają o rozsądku...
A wiersze gwarowe coraz bardziej mi się podobają.
Pozdrawiam.