KAROL...

Ja m na imię Leszek i znając Biblię nigdy nie
zgodziłbym się być papierzem Mat.23:9.; Pozdrawiam.

Nie rozumiem dlaczego poezję uznaję się niekiedy za
rodzaj bruderszaftu... Nie wiem czy potrafiłabym
pisząc o tej osobie użyć formy bliższej niż Ojciec
Święty, nie wspominając o zwracaniu się 'na Ty'.
Głównie z powodu olbrzymiego szacunku i braku
śmiałości. Tytuł "Karol..." można dać wierszowi o
koledze. Poza tym po innych komentarzach widzę, że
wiersz się podoba, więc dobrze, że został napisany. +

Wojtku czytając Twój wiersz o Janie Pawle II łzy mi
popłynęły...serce jakoś dziwnie drżało...żal i wielki
ból zostawił ten którego tak kochamy mhmmmm kochamy
na zawsze został w naszych sercach...

na wielką chwale zasługuje bo pokazał jak być
Człowiekiem bo to zaszczytne miano radosny kochający
ludzi niezależnie od wiary i pustka jest w szeregach
ale przykład poszedł w ludzi a On do nieba Dobry
wiersz napisany z talentem Na tak!

Temat na czasie,ciekawie napisany.

JP 2 MEMORY,THAT ALL IS THRUE

Ciepły wiersz i serdeczny..jak Jego Serce

Pięknie wyrażona pamięć dla człowieka jedynego w swoim
rodzaju niepowtarzalnej miłości...

nie będę rzecz jasna pisała o wielkości
Karola-papieża...wspaniały to był człowiek-ale wiersz
w sam sobie mi sie podoba....

do slow wiersza dodac juz nic nie trzeba jedynie chyle
czola dla autora i dla Wielkiego Karola

Wzruszylam sie,slicznie napisany wiersz

Wzruszający wiersz, piękny...

Naszemu papierzowi poświęciłem 6 wierszy, tak ogromną
załośc wywołała we mnie jego śmierć, wiersz twój
bardzo mi sie podoba, gratuluję pomysłu.

Wiersz na bardzo wysokim poziomie. Miły sercu bo o
Janie Pawle II.

Bardzo ładny wiersz , piękny poetycki język sprawia,że
czyta się z przyjemnością.A i temat jak najbardziej na
czasie.