Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

karta ...

...nagim wzrokiem
patrzę teraz w twoją stronę
jeszcze wczoraj -

jednak dziś ze snu odarte
pokazałeś swe oblicze
Yoker górą

czasem los kobiecie wręcza
słabą kartę...

Jest cieplutki poranek, hale w słońcu się mienią,
słychać szum śpiewu wiatru, trawa pachnie zielenią.
Baca razem z Juhasem swoje stado wygnali
i nad pewnym tematem we dwóch tak rozprawiali:

- Powiedz mi drogi Baco, bo tak ludzie gadają,
że jak są pokornymi, to raj w darze dostają.
A poznaje się takich po tym, że bardzo cisi,
jak w Tybecie żyjący od tysięcy lat mnisi.
Ludzie mówią, że tacy idą prosto do nieba,
że za spokojne życie nawet czyśćca nie trzeba.

Baca głową pokiwał i zapalił cybucha:
- Nie zawadzi nikomu w życiu takowa skrucha.
Coś w tym jest, że pokorny zawsze cichy do tego;
nie na darmo gadają mój szanowny kolego,
że pokorna owieczka dupką swą skubie trawkę,
wtedy diabeł na dole ma ze wściekłości czkawkę.
Ona taka pokorna, dupką trawkę skubiąca,
zawsze jest skierowana swym obliczkiem do słońca.
To też szczęście ją gładzi i radością oblewa,
a jej serce nie bije, tylko piosenki śpiewa.
Skończył Baca swą mowę, fajkę z sadzy opukał,
jeszcze stado dokładnie w wszystkich kątów oblukał.
Oparł głowę o pieniek, kapelusik nałożył
i na boczku wygodnie się na trawce ułożył.
Juhas także już dłużej z odpoczynkiem nie zwlekał
i dał przykaz Burkowi, aby ten głośno szczekał,
jakby wilki do stada się od lasu zbliżały,
bo im los czasem takie robił brzydkie kawały.

Ich rozmowę przypadkiem podsłuchała owieczka;
nie słyszała wszystkiego, przeszkadzała jej rzeczka.
Koło łąki płynęła i swym szumem wadziła,
więc owieczka, co piąte słowo tylko chwyciła.
Jednak jeden kawałek całkiem dobrze słyszała
i się owej poradzie bez wahania poddała.
Skierowała swój uśmiech prosto w słoneczka stronę,
zaś dupinkę wetknęła w kępki trawy zielone.

Teraz będzie nią gryzła źdźbła soczyste i mlecze,
w młóci nawet pokrzywę, choć to straszliwie piecze.
Inne owce się na nią z dziwną miną patrzyły
i z ogromnym zacięciem trawkę paszczą młóciły.
Minął dzień jeden, drugi, owca pyszczek swój grzała
i pielesze swe owcze wciąż w murawę chowała.

W końcu, gdzieś koło piątku, głód jej tak ścisnął kiszki,
że beknęła do męża głosem cieńszym od myszki:
- Powiedz mi mój Baranie, czy już widać pokorę,
Baca wybrał nam wszystkim bardzo dogodną porę,
na to by w stronę słońca swoje liczko kierować
i swą duszę tak grzeszną prosto w niebo windować.
Gdyż pobożna owieczka w słońcu raj wypatruje,
a murawę soczystą dupką swą konsumuje.

Baran beknął: - Tyś chyba w słońcu za długo była
i ci przez to skubanie palma teraz odbiła.
To jest takie gadanie; to jest babo przysłowie.
- Ach ty głupi Baranie, powiedz to lepiej krowie.
Dobrze wiem co słyszałam, Baca sam to powiedział,
jak na hali z Juhasem na murawie tej siedział.

I odeszła ze złością, skubać dalej swą trawkę,
aby wejść w bramy raju i by diabeł miał czkawkę.


autor

niezgodna

Dodano: 2018-01-22 11:41:25
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (29)

_wena_ _wena_

smutny ale ciekawy
:)+

niezgodna niezgodna

waldi1@ dzięki za komentarz, pozdrawiam:))

nie, Amorze ta karta nie jest dla nikogo interesująca,
zapewniam cię; miłego dnia:)

AMOR1988 AMOR1988

Interesująca, bardzo życiowa to karta, pozdrawiam :)

waldi1 waldi1

ja zawsze mam szczęśliwą kartę ...cóż los tak chce
wiersz...bardzo dobry ...

niezgodna niezgodna

dziękuję paniom za ciekawe komentarze i spokojnej nocy
życzę:))

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

To trudny moment w dniu, życiu.
Wtedy najbardziej warto wsłuchać się w siebie.

Ciepłe, Stefi, takie wieczorne.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ładnie, tak krótko jeszcze u Ciebie chyba nie czytałam
:)
Pozdrawiam :)

Zyta Zyta

Podoba mi się ta krótka forma z niedopowiedzeniami, co
daje pole do interpretacji.
Tylko znaki interpunkcyjne trochę poprawić.
Wielokropki
coś znaczą i używa się w określonym celu.
Niepotrzebny jest na początku tekstu, natomiast
zasadny byłby po "jeszcze wczoraj", bo jest myśl
urwana, niedopowiedziana. Natomiast myślnik jest tu
błędem.

niezgodna niezgodna

kochani moi pragnę wam wszystkim i każdemu z osobna
podziękować za wasze słowa, dzięki którym chce nam się
pisać i dzielić z wami

spokojnego wieczoru z uśmiechem;))

karmarg karmarg

tak się dzieje życie czy też los rozdaje karty :-)
pozdrawiam - dobry:-)

marcepani marcepani

za zieloną - pozdrawiam :)

zielonaDana zielonaDana

Myślę, że to nie zależy od płci :)
Czasami los człowiekowi daje złe karty i już.
Ładnie.

MariuszG MariuszG

Wymownie.
Pozdrawiam :)

Kropla47 Kropla47

/dziś ze snu odarte /bardzo wymowne...Będzie dobrze -
musi..
Pozdrawiam cieplutko;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »