karykaturalnie
gdybym mogła wycyzelować
wszystkie nazbierane paznokcie i szczątki
skóry
może drgnąłby w nas żal
poryszył pogrubiałymi wyobrażeniami
nie potrafiłam mówić
ani się wzruszyć
tak jakbym już sama zamknęła się
w przepełnionej ziemi
skarykaturyzowaliśmy się
skostnieliśmy
by osobno
zamknąć się w odsłoniętych pięściach
tak przeraźliwie osobno
a nawet nie wiedzieliśmy że pijemy te same
wina
autor
Cykuta
Dodano: 2009-07-03 23:19:01
Ten wiersz przeczytano 805 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.