Kasbah
Taka wakacyjna refleksja... http://www.national-geographic.pl/fotografia/agadir
Ich Bóg zasnął na chwilę, ot, sekund
piętnaście...
Wystarczyło, by ziemia domy pochłonęła,
grzebiąc w murach mieszkańców, jak niegdyś
w Pompejach.
Blask słońca dla tysięcy na zawsze już
gaśnie!
W tej jednej chwili miasto zmieniło się w
cmentarz…
Człowiek nie śmiał nic zmieniać, więc po
dzień dzisiejszy
całe zbocze nietknięte, wiatr „grobowce”
pieści,
grając wciąż „Il Silenzio”, pogrzebowy
trębacz.
Spójrz na górę o zmroku, tam napis
błyszczący,
niczym znicze płonące albo ostrzeżenie,
mówi ludziom na niego w milczeniu
patrzącym,
jakie w życiu wartości są szczególnie
cenne.
Podziwiam nowe miasto, gdzie znów świeci
słońce,
dla cieszących się życiem i snujących
cieniem…
Komentarze (78)
Bravissimo:)
Urokliwa migawka z wakacji, połączona z głęboką
refleksją :) Pozdrawiam serdecznie! :)
Dziękuję kolejnym gościom za poczytanie i miłe słowa
:)
Marianie, Kobalt, Joanno, Wando, Stello, życzę
przyjemnego wieczoru :)
Pięknie.
Pozdrawiam październikowo :)
Uwielbiam Agadir i widok z Kasbah, szczególnie o
zachodzie słońca :)
A sonet wspaniały :)
Piękna refleksja! :))
Uwielbiam sonety, a Pani awatar to Czysta
przyjemność!
Ukłony, serdeczności.
:)
Kobalt
Wielbiciel piękna!
To piekny i trudny do napisania wiersz, zwłaszcza że
to 13 zgłoskowiec... gratuluję i pozdrawiam Cię
Małgosiu
...tzn. że moje prace można znaleźć tylko na beju...
po za tym wszędzie pojawiają się te same osoby z tym
samym repertuarem...a jak znajdzie się ktoś nowy, to z
reguły złośliwy i bardzo pewny siebie...
tu ja na razie jest ok:))
Kaziu, cieszę się i pozdrawiam serdecznie :)
Wybacz Stefi, ale nie zrozumiałam Twojego komentarza
:(
Bardzo ładnie zasoneciłaś...z przyjemnością;)
...nie wystawiam nigdzie więcej moich prac; wszędzie
tacy sami ludzie:))
Dziękuję za Wasze zainteresowanie!
Mily, Mario, Aniu, Michale, KrzemAniu, pozdrawiam
serdecznie :)
Poruszająco o nieprzewidywalności losu.
Miłej srody:)