Kasia i słońce
Kasia – wie każdy, kto ją zna,
Że próżne do niej są zaloty.
Dziewczyna nie pozwala na
Najniewinniejsze choć pieszczoty.
Nie mówię całus, lecz gdy chcesz
Choćby pogłaskać Kasi dłonie,
Widzisz na twarzy wstrętu dreszcz
I panna znika na balkonie.
Tam słońce pieści ją, bo wie,
Że dziewczę zrzuci kostium w końcu.
Zrzuca. Przeciąga słodko się...
Ech! Jak tu nie zazdrościć słońcu.
autor
jastrz
Dodano: 2021-04-14 20:14:19
Ten wiersz przeczytano 916 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
:) podoba
takie oto mamy
wiosenne omamy
Słońce zajrzało tam gdzie z reguły nie zagląda. A co
do Kasi to chyba nie ta z piosenki Trubadurów.
Pozdrawiam z dużym plusem najbardziej za ostatnią
zwrotkę ale i za pozostałe też:)))))
No tak, nadchodzące lato w wielu panach rozbudzi
wyobraźnię:)
Pozdrawiam.
Marek
Na balkonie?
hm..... zamyśliłam się.
Słoneczko kochane, ono wie co robi. Lubi promyczkami
popieścić, ogrzać. Tylko żeby te chmury nie wtrącały
się i nie były takie zimne i zazdrosne. Pozdrawiam`.
Kasiu droga, używaj kremu z blokerem, dla twojego
własnego zdrowia.
słońce po Kasię wyciąga łapy
gdyż chłopcy wokoło to same gapy
To poczekaj...dopiero w poniedziałek będziesz
zazdrościł...może rozpal ogień w oc zach...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Bardzo sympatyczny malutki erotyk.
Ja dzisiaj slonku nie zazdroszcze,
nie bede pod balkonem... poszcze.
Jutro pobiegne i docenie
Kasie... bo bedzie zachmurzenie!
Lubie cieplo... ogolnie mowiac. :)))
Ładny słoneczny wiersz tylko ta Kasi taka
tajemnicza.Pozdrawiam.
Słońce rozbierze każdą oziębłą :))) Fajne! :)
pozdrawiam
fajny:):)
Dobra rada Moniki :-)
A w ogóle to nie jednej Kasi trzeba by słońcu
zazdrościć ;-)
Fajny!
Pozdrawiam :-)
Może pannę Kasię
zmienić trza na babcię,
krzywić się nie będzie
i dotykać da się! ;)