Kaśka za rzeką 2 ( 1)
bieszczadzka dziewczyna pachnie ziemią i
trawą
odwiedza miejsca gdzie słychać płacz
złamanej brzozy i krzyk ptaków niesiony
echem
w bezszelestnej miłości zawiesza gwiazdy
na Ustrzyckim niebie
daleko od świata pełnego bogów
balansujących na krawędzi przepaści
autor
anastazja
Dodano: 2019-02-09 17:42:42
Ten wiersz przeczytano 630 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
góry i kobiety potrafią zainspirować
kaczor - niezmiernie mi miło.
Chicago mieszkam w Bieszczadach, ale nie zazdrość.
Owszem bywać tak, ale żyć nie jest lekko. Pozdrawiam.
mily - dziękuje:))
Amor1988 - mam cykl Kaśki w tomiku (20 odcinków) Tu
zaczynam następny cykl, dzisiaj pierwszy. Chętnie
podeślę tomik, za niewielką kwotę - jeśli chcesz?
kaczor - niezmiernie mi miło.
Chicago mieszkam w Bieszczadach, ale nie zazdrość.
Owszem bywać tak, ale żyć nie jest lekko. Pozdrawiam.
mily - dziękuje:))
Amor1988 - mam cykl Kaśki w tomiku (20 odcinków) Tu
zaczynam następny cykl, dzisiaj pierwszy. Chętnie
podeślę tomik, za niewielką kwotę - jeśli chcesz?
Cudne świetnie się czyta czekam na kolejne odcinki
części.
Ładne zamyślenie.
Pozdrawiam :)
Nie znam dobrze Bieszczad, ale zazdroszczę ludziom,
którzy mają możliwość się w nich zakochać. A wtedy
mogą o tym pisać.
"W bezszelestnej miłości zawiesza gwiazdy" - bardzo
ładny wers.
Bieszczady mają swój urok, bardzo lubię tam wyjeżdżać.
Pozdrawiam :)