Kaszana
Panie moralizator
czyż nie wstyd wam za to
trzeba umieć strofować
spójrzcie na własne słowa
na nic zda się krytyka
gdy publiczność nie łyka
irytujących aktów
proszę o więcej taktu
autor
chacharek
Dodano: 2018-07-06 13:57:18
Ten wiersz przeczytano 1013 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Świetne i bardzo mądrze, pozdrawiam serdecznie;)
Boleśnie tyka krytyka kacyka-:)
Boleśnie tyka krytyka kacyka-:)
Jak nie łyka, kiedy łyka. Trzeba publice obiecać
plusika.Cnotliwemu nie wadzi krytyka.
Staram się być taktowna, ale mię czasem nerw ponosi ;)
Pozdrawiam Chacharku :)
W pełni się z Tobą zgadzam :)
Tak :)
krótko i zwięźle - chociaż nie wiem o co biega
to w tłum poetów wbiegam
Krótko i zwięźle...
Pozdrawiam chacharku-:)
Jestem Kazia i tez lubię...To bordowego Arka.Nie
mogłam się powstrzymać...to jego mniam :):)
No kaszana, chacharku , i co zrobić...
Pozdrawiam niedzielnie :)
wszystkie Arki czują tak samo.
i lubią kaszankę. mniam :):)
Krytyka ma być budująca, a nie obrażająca. Kto tego
nie rozumie, nie zna się na niczym.
Wtedy krytyka nie ma znaczenia :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Dobry przekaz, krótko i zwięźle)))
Pozdrawiam chacharku-:)
Żeby takt zachować, trzeba z kulturą obcować...
Pozdrawiam. Miłego dnia :)