Kasztanowy marabas
Pokutny habit za chwilę .
Tylko moment szczęścia.
Jakże to z dala od dzieci swych
można czuć takie rzeczy ?.
Czy taka kolej człowieka
samotnością karmionego?.
Umysł starca ,dusza dziecka
ciało człowieka dojrzałego.
Staromodna melancholia godzi,
nie boli ,
już.
Zastanawia ...
Ktoś rzec może
depresja .
To tylko jesień
swą głębią dookoła
rozsiewa kasztany.
Marabas pełen nasion przeszłości.
Grzechocze
Szumi
I kłuje muzyką straty.
autor
jordano
Dodano: 2016-11-03 00:20:28
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dziękuję wszystkim za ciepłe przyjęcie.
Słota jesienna nie tylko dłonie ziębi.
Dojrzała refleksja nad samotnością. Pozdrawiam i
witam na Beju
Świetny jest ten wiesz. Witam Cię w naszej bejowej
rodzinie.
witaj...bardzo ciekawie o samotności z nutką
melancholii:-)
pozdrawiam
Ciekawa i dobra refleksja nad samotnością.
:)
Spacja po znaku przestankowym, nigdy przed. O treści
się nie wypowiem bo nie ma o czym.
Witaj na beju.
"Umysł starca ,dusza dziecka
ciało człowieka dojrzałego"- jak nic- poeta