Katabaza
Tryumf bezładu poronionego życia
jestem tobą wśród skamielin
chciałeś mnie po swojej stronie
lecz oni znów mnie poczęli
Ciągłe wlewanie do katabazy
oczy wiecznie otwarte
dusza
życie
sens
one zawsze są rozdarte
Wycieńczony uczuciami
nie znam bezpiecznego stanu
nienawidząc się bardziej niż życia
setny raz tonąc na dnie wyblakłego oceanu
autor
Derealizacja
Dodano: 2018-07-27 23:42:51
Ten wiersz przeczytano 830 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo mrocznie :)
Smutny przekaz. Można poczuć ciężar życia, płynący z
wiersza i zmęczenie
reinkarnacją. Bardzo możliwe, że błądzę w
interpretacji. Pozdrawiam autora:)
udany wiersz Pozdrawiam:))