Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Katar.

W jakże niskiej, zimowej temperaturze,
Idzie katar, ukryty w kapturze.
Swoją obecnością wcale się nie chwali.
On lubi z zaskoczenia człowieka powalić.

Zimą zachorować to nie żadna sztuka,
Więc ta paskuda wciąż ofiar szuka.
Który mądrzejszy, przed wyjściem się ubierze.
Katar powtarza: "dopadnę Cię frajerze!"

Zrobiła zaraza wypad na łowy.
Akcja się dzieje w centrum handlowym.
Nasz bohater na padlinę czeka,
A w takim miejscu nie trudno o człowieka.

I wchodzi taki, bez czapki na głowie.
"Wskoczę mu przez ucho, zobaczymy co powie".
Katar ucieszony, że ma zakładnika.
I mknie przez człowieka, w organizm mu wnika...

Leży delikwent w łóżku skulony.
Na lekach. Trzema kołdrami opatulony.
Mama mówiła: "Ubierz się kochanie".
A on na to mamie: "Przecież nic się nie stanie".

Morał taki z tego wynika,
Trudniej w życiu tym, co chodzą bez szalika.
Każdy ma problemy. Więc sobie odpowiedz.
Po co mieć jeszcze katar na głowie?

autor

DiegoIII

Dodano: 2008-12-22 01:56:48
Ten wiersz przeczytano 826 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

karen karen

O katarze chyba jeszcze nikt nie pisał ,zabawne ale
też prrawdziwe

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »