Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Katarynki

kiedyś na końcu miasteczka budziła się ulica
dźwiękiem spokoju nieśmiało napływającym
przez szyby oblane kroplami porannego życia
teraz spotkać kataryniarza to już rzadkość
słychać tylko pawi śpiew w krętych korytarzach rzek
zapisanych na palczasto splecionych dłoniach
głowy do pełna naszpikowanej zaprzeczeniami
taka jest teraz historia zmieniająca się do potrzeb
nieznanej nam daty umęczenia społeczeństwa
nie dopominasz się już kołowrotka katarynki
wygrywającej poranne serenady twojego życia

autor

Aaron Altrus

Dodano: 2009-06-15 08:57:33
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

sylwiam71 sylwiam71

Śliczny wiersz, to były piękne czasy.

uśmiech życia uśmiech życia

serenady życia....dobrze ze zostały chociaż w pamięci
katarynki...bardzo ładny wiersz...pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »