Katastrofa - Żegnamy
Ku pamięci [*]
Nikt nie przewidział
Stało się - śmierć
Smutek i żal rozrywa serca
Bezsilni wobec woli Pana
Bóg wezwał na służbe?
A może chcial zrobić na złość?
łza cichutko cieknie
Myśli kłębią się boleśnie
Pytania nie są tu stosowne
Wystarczy tylko pomodlić się
Powiedzieć cichutko - Już dobrze
Po wszystkim
Zostaniecie żywi w pamięci
[*]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.