Katedra
Pośpiesznie zamknięte wrota
oddzieliły mnie
od codzienności.
Wszechobecny półmrok
rozjaśniały tylko
płomyki świec,
kołysząc lekko powietrzem
osnutym niebieskawym dymem,
znikającym pod kopułą
jak Duch.
Cisza falowała wkoło
niosąc echo
sporadycznych kroków.
Zapach wieczności,
przenikał świadomość
niosąc ze sobą
przesłanie wieków.
Nagle oślepiające światło
zdominowało moje zmysły.
Jakby Światło Najwyższego,
wskazując drogę
zdawało się rozdzierać ciszę
wołając-
przyjdź do mnie,
zaufaj,
uwolnię Cię od ciężaru.
Komentarze (22)
zachwycasz.
Pięknie napisane o tym, po co jestesmy na ziemi i
gdzie się udajemy.
Przejmujący i piękny Twój wiersz. Klimatycznie i
nastrojowo się zrobiło... Żałuję tylko, że wcześniej
mnie tutaj u Ciebie nie było. :-(
są miejsca w których człowiek myśli że kiedy tam
zajadzie/katedra/ klęknie wznieśie swe modły a
dialogiem tego co minęło chce przekonać własną
świadomość że wszystko stać się może
to ta zewnętrzna fasada wyglądu wnętrza
uzupełnia to czego brakuje sercu duszy
wtedy harmonizują ze sobą te wersy
"Jakby światło Najwyższego
wskazując drogę"
pozdrawiam
Dobrze zobaczyć takie dominujące światło, w sercu i
duszy jakaś odmiana, odnowa :)
pięknie - jestem zachwycona - pozdrawiam.
...słyszę Twoją (moją)odpowiedź...Tobie Panie
zaufałem nie zawiodę się na wieki...
Wspaniale oddałeś niezwykłą duchowość jaka ogarnia
człowieka przebywającego w takim wnętrzu. Byłam tam i
tak właśnie się czułam.
Miejsce jak najbardziej sprzyjające natchnieniu i
skłaniające do głębokiej refleksji a więc i wiersz
jest wspaniałym obrazem doznań duchowych.
Czytałam Twój wiersz juz kilka razy, napisany jest
wspaniałym stylem a temat wzruszył mnie niesamowicie.
Piękne rozważania szlachetnej duszy, szczególnie
teraz na czas Wielkiego Piątku i Wielkanocy. Dla mnie
wielki post to czas na rachunek sumienia , właśnie
wtedy nasuwa sie najwięcej reflekcji o sensie naszego
życia i wieczności. Dla mnie Twój wiersz jest właśnie
tym przypomnieniem że jesteśmy na tej ziemi chwilowo a
to swiatło to droga do miejsca gdzie juz nic nie
boli.
podoba mi się -pozdrawiam -Wesołych Świąt
wprowadziles mnie w klimat,wolny wiersz,ale
delikatny,mam namysli ze w deliktny sposob opisales
wszytsko,wiec milo sie czytalo,przyjdz do
mnie,zaufaj,uwolnie cie od ciezaru,bardzo
obiecujace.Pozdrawiam.
Katedra sprzyja jak widać natchnieniu. A ty dobrze
oddajesz w wierszu jej klimat.
Katedra .Ładnie oddany klimat wyciszenie,wystarczy
zamknąć wrota i znika codzienność, stajemy w oko w
oko z mistycznym światem.
Piękny, duchowy wiersz. Wesołych Świąt.