Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

katedra

Jakieś twarze
powykręcane
poplątane takie blade i niepewne
patrzą na mnie dziwne witraże
I piety w ekstazie zwiewne
obleczone w falujące purpury.
Udręczona Maryja unosi się
zrzucając lekko zimne marmury
Cisza zdaje się być taka pusta
pośród delikatnych żłobień
odbija się oddech sakralny
wszystko mistyczne
na żebrach drewnianych
rozpięty dzwon katedralny.
Turpistyczne
obrazy obite w złote ramki
przypominają o skończoności
Nawet krzyż ciosany
przekrzywił się ze starości.
Stoję pośrodku francuskiej katedry.
Kolorowe światło z ogromnej rozety.
leci między hebanowe ławy
rozcina lekkie przypory, nawy
Utracona forma
szpiczaste iglice wieży
leci płynąca do boga
chorałem papieży

autor

Agi0206

Dodano: 2010-05-11 22:34:00
Ten wiersz przeczytano 1103 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

emanuel emanuel

Troszeczkę się pogubiłam,ale klimat dobry.Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »