Katedra
Uroczyste milczenie.
Chlupot wody na
mokrych kamieniach.
Las to katedra
dźwięki jak bańki mydlane
rozpryskują się lekko
pogubione echa
przebrzmiewają powoli
Zielone cienie, błyszczące liście
szumiące drzewa.
autor
Sorsha
Dodano: 2008-02-24 10:47:55
Ten wiersz przeczytano 674 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Las jak katedra...dumne, wyniosłe, chłodne i
oźywcze...i tak łatwo dźwięki pogubić...echo
też...sama romantyka...pozdrawiam
Podoba mi się porównanie lasu do katedry.