Katedra gore!
Płonęła Katedra...
Gruchnęła czarna wieść w nas, mieszkańców
Gorzowa :
Katedra gore! Katedra gore! Katedra...
Czerwone jęzory syczały : dzwony powal!
Wietrze - rzęziły - niech dym jak ogon
zamerda!
Czarne chmury miasto spowiły drwiącą
kołdrą.
Ruszyły na ratunek strażackie drużyny
W nadziei, że pożogę wnet rozdepczą,
podrą,
Ogień tańczył - strażacy wołali -
gasimy!
Modły, gorące serca i walka strażaków
Stłumiły żarłoczny, podstępny ogień i
dym.
I oto stała katedra pełna siniaków,
Okaleczona, ale dumna istnieniem swym.
Katedro, serce i symbol naszego miasta
Każdy Gorzowianin przy Tobie będzie
wzrastał!
Odbudujemy Katedrę, będzie lśniła następnym pokoleniom!
Komentarze (8)
Oj działo się działo,
niebo nad katedrą gorało.
Smutny widok pozostał
i nadzieja. Pozdrawiam
Różne są przypadki/ wypadki.
Szkoda, ze plona zabytki muzealne.
Jesli sie nawet odbuduje, to bedzie juz, nie
originalem, a replika.
Podoba sie wiersz, pozdrawiam.:)
to był dramat dla wszystkich mieszkańców Gorzowa
....my przed telewizorem śledziliśmy walkę strażaków z
ogniem i modliliśmy sie o jej uratowanie:-)
pozdrawiam:-)
Szkoda, ale bedzie nowa i ładniejsza
Pozdrawiam
Katedrą w sercach naszych jesteś choć mało znana teraz
spalona ale przez cały kraj kpchana
Patrioci Gorzowa krzyczą w niebo głosy,
Premier trochę,Polska - da, niech mają młokosy.
szkoda Katedry - ale będzie odbudowana