Katharsis
Kwietniowa burza nadeszła tak nagle,
błysk mnie na chwilę oślepił,
duszy potrzebna była ta jasność,
nie uciekałam przed deszczem.
Głucha na grzmoty, w przemokłej sukience
czekałam Bóg jeden wie na co.
Gdy wszystko ucichło, wróciłam do siebie
znów czując się białą kartką.
https://www.youtube.com/watch?v=Y1Dx3mZMhTg
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-04-26 18:55:28
Ten wiersz przeczytano 1327 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Wzruszające strofy. Pozdrawiam serdecznie.
Wzruszające strofy. Pozdrawiam serdecznie.
piękna metafora Aniu, wzruszyłaś mnie, myślę, że ta
biała kartka jest zbyt cenna żeby miała zostać pustą,
pozdrawiam Cię słonecznie
Przeszył mnie ten wiersz.
Pozdrawiam:)
U mnie też
Powiem Ci Aniu,że ciekawie.
Pozdro
Na białej kartce tyle można stworzyć wspaniałości!
Pozdrawiam Aniu cieplutko :))
refleksja i trwoga - zatrzymujesz
pozdrawiam
Ciekawy obraz stworzyłaś, Aniu. Zadumałam się.
refleksyjnie , ciekawie, pozdrawiam
które zapisy są ważniejsze, pokazują wartościowe.
pozdrawiam
Wspaniały przekaz,serdecznie pozdrawiam Aniu,uściski
:)
czasami potrzeba takiego oczyszczenia...pięknie, a
klip stormowy:) miłego dzionka
Deszcz oczyszczający, wymazujący co było. Super
metafora. Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie Aniu.
Szkoda tylko, że ja się panicznie boję burzy.
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)