Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Katoliku!

Tytuł można zmienić na Człowieku!

Katoliku! Ty żyjesz złudzeniem!
Jesteś po prostu zwyczajnym leniem!
Szukasz MNIE w niebie, chmurach, obłoku,
a JA JESTEM, ...tuż z boku.
Twoje modlitwy i Twoje cierpienia
nie mają dla MNIE żadnego znaczenia!,
bo modlitwa Twoja jest pusta!,
i brzmi nieszczerze w nieszczerych Twych ustach!
Ubierasz modlitwę w wyszukane słowa,
a na co dzień jakże plugawa Twa mowa!
Twoje pielgrzymki i umartwienia
też nic nie dają, bo się nie zmieniasz!
Wiarę swą manifestujesz!, tak dla zabawy,
lecz JA nie widzę żadnej poprawy.
Ty podczas mszalnego obrządku,
myślisz, że jesteś w porządku,
gdy rzucasz na tacę monetę brzęczącą,
lecz dla MNIE nic nie znaczącą.
Lepiej przed oblicze MOJE
przynieś dobre uczynki Twoje!,
a gdy JA je zobaczę,
to Twoje winy przebaczę.
Wiele wysiłku wkładasz
i wiele trudu sobie zadasz
w ŚWIĄT MOICH oprawę,
lecz tak na dobrą sprawę,
nie w tym jest wiary Twojej sedno!
Tobie jednak jest już wszystko jedno,
gdyż wystarcza Ci w Kościele się pokazać,
a po odejściu od MOJEGO ołtarza,
nic Cię już nie wzruszy,
bo w głębi Twojej duszy
łudzisz się, że nie wszystko SŁYSZĘ.
Ty choć raz wsłuchaj się w ciszę,
a dostrzeżesz rachunki krzywd zadanych,
i morze łez z Twojego powodu wylanych.
Głuchy jesteś gdy dziecko płacze,
tego to grzechu Ci nie wybaczę.
Wokół Ciebie jest tyle sierot i kalek,
a Ty co? - nie widzisz ich wcale?,
a ilu Twych braci głodem przymiera!
Dla Ciebie jednak jest ważniejsza kariera!
Ty zamiast o bliźnim pamiętać,
lepiej traktujesz swoje zwierzęta!
Nie zrobisz już niczego dobrego,
by przeciwdziałać wyzyskowi bliźniego!
Łudzisz się chlubą swej mrocznej kultury,
że jesteś w stanie zmienić Prawo Natury!,
popularyzując "kochających inaczej"!,
JA tego grzechu też Ci nie wybaczę!
Ty zamiast wierzyć w siłę MEJ MOCY,
szerzysz powszechnie kulturę przemocy!
Łamiesz wszelkie normy, zasady,
aż w końcu doprowadzisz do świata zagłady.
Nie masz ambicji, ani honoru,
Twe życie niczym scenariusz z horroru!
Nie potrzebujesz już MOJEJ łaski,
wolisz alkohol oraz podobne mu wynalazki.
Urządzasz sobie krwawe zawody
ulegając trendowi najnowszej mody!
Szerzysz ekspansję podbojów i wojen,
w imię Twych wyuzdanie chorych urojeń!,
i niepohamowanych Twych krwawych zapędów,
by w imię moje być samemu Panem wysokich urzędów!
Twoje czyny pełne są okrucieństwa!,
niegodne miana odwagi i męstwa!
Twoja natura jest podstępna i zdradziecka!,
bo nie zawahasz się zabić nawet własnego dziecka!
Myślisz, że to Ci ujdzie podły człowieku!
JA Ci to zapamiętam na wieki wieków!,
bo do zbrodni wszelkiej posiadasz zdolności,
a zapomniałeś o Prawie Miłości!
Ty w swym pędzie do cywilizacji
stopniowo ulegasz postępującej degeneracji.
WSZYSTKO możesz jeszcze naprawić,
ale Ty nie chcesz się wcale poprawić!
Człowieku! Bezbożne jest sumienie Twoje,
bo tylko JA wiem, ile w imię MOJE
bólu i cierpień zadałeś,
ile bratobójczej krwi przelałeś,
by MI się przypodobać,
ale JA nie JESTEM widzialna osoba!,
i OŚWIADCZAM Ci, że to MI się nie podoba!!!,
bo NIGDY nie byłem krwi żądnym BOGIEM!
To Ty! nie dostrzegasz, że tuż za progiem,
Mych Świątyń i Mych Ołtarzy,
tak wiele jest cierpiących twarzy!,
a gdy potrzebujący wyciąga ręce,
Ty odwracasz się naprędce
od Niego plecami,
abyś przypadkiem czasami,
nie zechciał mu ulżyć w niedoli,
i to właśnie MNIE Boli!!!,
bo głuchy jesteś na cierpienie MOJE,
JA BĘDĘ GŁUCHY także na Twoje!
Człowieku! Czas Twój ucieka,
a Ty zamiast w drugim widzieć człowieka,
bezmyślnie klepiesz długie pacierze,
utwierdzając się w wierze,
że jest to miłe MOJEMU OKU,
i ciągle się starasz na każdym kroku
nie dostrzegać bliźniego w potrzebie!
Więc JA POWIADAM zapomnij o NIEBIE!,
bo sam siebie tu oszukujesz!,
modlisz się, bo nic Cię to nie kosztuje!
Za grzechy swoje mocno żałujesz,
bo to też nic Cię nie kosztuje!
Lecz tym MNIE Ty nie oszukasz!,
i kiedy o pewnej godzinie do Ciebie zapukam!,
zdasz MI relację z uczynków swoich,
a potem może wśród Dzieci Moich
zasiądziesz, o ile
dobrych uczynków będzie tyle,
że na sprawiedliwości szali,
złe Twe uczynki pozostaną w oddali,
bo nie Ten do Nieba się dostanie,
który ciągle mówi MI Panie, Panie!,
lecz ten, który z własnej woli
ulży drugiemu w jego niedoli!

Stanisław Zygmunt(2005-12-11/27)

Od autora: Tym przesłaniem osiągnąłem apogeum tej treści sensu, która dla jednych będzie pusta, dla drugich będzie bez precedensu, a u jeszcze innych wywoła pianę na ustach! Nie pisałem tego dla sławy, ani po to by się popisać, nie jest też moim zadaniem "Wyręczać Boga", jednak gdyby te słowa pochodziły z Ust samego Chrystusa, to czy będziesz mieć odwagę z Nim się potargować? Stanisław Zygmunt(2005-12-27)

autor

ZygmuntStar

Dodano: 2006-02-10 14:29:33
Ten wiersz przeczytano 908 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »