Katyń
Wiem, że słońce
wtedy pięknie święciło
Zuchwale przebijając się
przez parasol drzew
Osuszając mokry od krwi piach
Wiem, że ptaki śpiewały
tylko dla Was
by zagłuszyć huk wystrzałów
pośród szeptów modlitw
Unieść je do nieba
Wiem, że gdy patrzyliście
na wykopany świeży dół
widzieliście Polskę
i swe rodziny
Piękną Polskę
gdzie dziś żyję ja
i moja rodzina
bez strachu
w pokoju
Dzięki Wam
Jesteśmy wolni
Dzieki Wam
Wolna Polska
Dzięki Wam
Honor, Obowiązek i Ojczyzna
znów mają sens
Dzięki Wam
dla A.W
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.