Katyń - Pamięć
Wiosną,
czterdziestego roku
w katyńskim lesie,
broń przeładowano
i pod osłoną nocy,
strzałem w tył głowy,
oficerom Wojska Polskiego
życie odebrano.
Przez pięćdziesiąt lat,
jak mantrę ZSRR
za Stalinem powtarzało -
o oswobodzeniu i ucieczce -
tym podłym kłamstwem,
zamazać prawdę chciano.
Lecz prawda i pamięć pozostał,
pamięć,
która pogrzebać się nie dała,
i woła o sprawiedliwość,
prawdę po świecie niesie,
prawdę,
o czterech tysiącach zamordowanych,
w przeklętym,
katyńskim lesie.
Komentarze (8)
tragiczna, smutna prawda.
Piękny wiersz.Nie zapominajmy.Pozdrawiam.
piękny, poruszający wiersz
Nie możemy zapomnieć, dziś też są siły, którym zależy
na wymazaniu taj pamięci za świadomości społecznej...
widać nie umiemy wyciągać wniosków z przeszłości...
Pozdrawiam.
Brawurowy "pean" na cześć ofiar Katynia. Potworna to
była zbrodnia. Kolega mojego ojca z tej samej
dzielnicy kpt. Nowak też tam zginął. W Lasach
Janowskich rozdzielili się. Mój ojciec był zwykłym
szeregowym. Wolał "poddać" się Niemcom niż pójść do
Rosjan ! Pozdrawiam
Nasza Historia zapisała te tragiczne wydarzenia, ale
zawsze warto przypominać. Pozdrawiam
...docierasz i poruszasz serca.Piękny "motyl"
katyńskiej tragedii.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Ile jeszcze prawd przed Nami nieodkrytych?...
poruszający wiersz pozdrawiam :)