kawa
kawa na śniadanie
i kawałek milczenia o smaku egoizmu
przechodzę na emocjonalną dietę
-bez cukru
-bez żalu
-bez tęsknoty
bo ani żyć ani kochać
na próbę nie będę
i nie umarłam z miłości- dla zasady
kawa na kolację
by jeszcze bardziej rozdzierała mnie
cisza samotnej nocy
bez gniewu
bez wstydu
bez makijażu
Komentarze (8)
poranna jak najbardziej lecz wieczorem nie radzę
A mnie nie rzuciłaś na kolana,tą "emocjonalną dietą"
Uważaj bo ciśnienie skoczy
Rzuciłaś mnie na kolana tą " emocjonalną dietą"
Życie zabarwione samotnością,nawet choćby w
tłumie,zawsze jest gorzkie.Pozdrawiam.
A ja się napiję, zobaczę, czy bardziej rozedrze.
Aromat porannej kawy budzi zmysły, wieczorem nie
raczej nie wskazana :)
Na śniadania - się zgodzę :)..Bo sam podobnie..Na
kolację wiersz i w ciepłe poduchy :)..Dobranoc.. M.