Kawał drania
Chandrą prowokacyjną
skierował na siebie wzrok
abyście zmienili zdanie
rozbudził głód
po nitce do kłębka nerw
ów jarmarczny odprysk
tylko nogi z drewna brak
skierował na siebie wzrok
to kawał drania rozbudził
głód ów jarmarczny
nerw powyłamywał nogi z drewna
i piękniej i brutalniej
abyście zmienili zdanie
po nitce do kłębka głód
to kawał drania
popatrzmy posłuchajmy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.