KibuRce nie dogodzisz
Czyli jeden gorzki cukierek z dzisiejszej miski słodkości. Muszę ponarzekać, bo nie byłabym sobą
nie jest łatwo się uśmiechać,
gdy chcesz usiąść i popłakać,
źle się żyje wciąż w słuchawkach,
no bo nie chcesz tego słuchać.
jej nie zmienisz, jego także-
oni się nie dadzą zmienić.
kłótnia, gadka i rozmowa-
potem spotkanie i śmiechy.
i na niego nie masz wpływu:
milcząc żadne nic nie zdziała.
zresztą jemu to pasuje,
po co bym mu to zmieniała?
on jest także nie do zmiany:
będzie pisać, będzie gnębić,
znać o sobie będzie dawać-
chciałabym go ostro pobić!
na tą zgraję tylko Jeden:
jest, pomaga, broni, służy,
głaszcze, tuli i całuje
-cudnie tak... aż mi się nudzi...
Więc się Paula tym nie przejmuj
Wszak to "dobrze" jest po "źle"
Porąbany świat dorosłych
Przede wszystkim wokół mnie
Komentarze (5)
Bardzo dobry wiersz.
A najważniejsze że dobrze jest po źle.
Nigdy nie płaczę z żalu, czasem tylko ze złości,
bezsilności.
Ponarzekać każdemu się zdarza, nie tylko narzekalskim,
czasem po prostu trzeba.
Pozdrawiam:)
No ja na przykład (tak a propo wypowiedzi najdusi)! ;p
wiem, wiem przesadzam jak zawsze !
Jednak jak zawsze wiem, że wiersz jest na wyższym
poziomie - Twoim poziomie!
myślę dokładnie tak jak najdusia, warto szukać
człowieka czy w dorosłym, czy w dziecku, większość to
całkiem fajni ludzie, trzeba tylko uzbroić się w
usmiech, wyrozumiałośc i chęć zrozumienia :-)
Zdejm słuchawki, otwórz oczy, popatrz jaki jest świat
i ludzie. Nie wszyscy są porąbani!