Kicia Kajeczka
Długo czekałaś
na to maleństwo.
Wymarzyłaś sobie
to bóstwo.
Z otwartym sercem
pełnym miłości
przyjęłaś.
Miejsce i sprzęty
przygotowałaś.
Kuleczka futerka
od razu z tobą
się zaprzyjaźniła.
Cały czas psoci,
za tobą chodzi.
Zachwyca urodą
i sierścią karmelową.
Ta przytulanka
ma na imię Kajka.
Z rodowodem koteczka,
abisyńska królewna.
Uszka ma jak
antenki dwie.
Wyczuwa każdy szmer,
poruszenie.
Akrobacje wyczynia
niebywałe.
Psoci, figluje wytrwale.
Tuli, mruczy zadowolona.
Atmosferę w mieszkaniu
zmieniła.
Pogodę ducha i radość
wprowadziła.
Dobra energia panuje.
Przy niej spokój
i odprężenie się czuje.
Komentarze (5)
Ale sympatyczne i z przyjaźnią.
Uwielbiam koty. Twój wiersz bardzo mi pasuje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mam uśmiech na ustach, gdy czytam ten wiersz.
Uwielbiam kotki. :)
Miłość do zwierząt jest jedną z miar człowieczeństwa.
Udanej niedzieli z Kajeczką.
Milusi wiersz. O tak, taki kociaczek wiele zmieni.