kiedy
Kiedy jeszcze noc
dyktowała wersy mego snu.
kiedy jeszcze dzień
witał mnie promiennym optymizmem.
kiedy miłość miała jakiś sens,
a przyjaźń była podstawą szczęścia.
kiedy zatracałam świadomosć życia,
kiedy z oczu płynęły krwawe łzy..
dlaczego wtedy, ślepy człowieku,
nie podałeś mi ręki?
dlaczego nie zauważałaś tego, co się wtedy ze mną działo..?
autor
Ilse
Dodano: 2005-06-18 16:50:57
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.