Kiedy...
Wciąż mówiłeś, że to wszystko minie Kiedyś będzie lepiej i ten smutek zginie...
Kiedy szlocham
Kiedy płaczę
Nikt nie wie, że tak bardzo potrzebuję
trochę ciepła
Aby mnie ktoś przytulił
Powiedział słowa czułe
I pocieszył, by nie było mi źle...
Kiedy jestem smutna
Kiedy wszystko wali się
Nikt nie wie, że tak bardzo pragnę
zaakceptowania
Aby ktoś ze mną rozmawiał
Bronił mnie
I uśmiechnął się do mnie
Kiedy jestem sama
Kiedy ogarnia mnie pustka
Nikt nie wie, że tak bardzo potrzebuję
nadzieji
Aby ktoś powiedział, że kiedyś będzie
lepiej...
Dzisiaj wiem, że to tylko mit Takie puste słowa Jakże przykro mi... Teraz już nie ma nic.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.