KIEDY BĘDĘ KRÓLEWNĄ...
www.rymcym.blogspot.com | rymowanki
Dzisiaj zostanę królewną,
zasiądę z berłem na tronie.
Dla mojej mamy – królowej,
smutek z królestwa przegonię!
Władać będziemy śmieszkami
małymi i też… sporymi.
Radość zamieszka tu z nami,
a złość do lochu wtrącimy.
Kiedy królewną zostanę
(mój tata – królem walecznym),
dobry humorek śniadaniem
będzie, wraz z sosem bajecznym.
A gdy zostanę królewną,
pozwolę tylko ze śmiechu
płakać. Bo jest to na pewno
lepsze niż gorzkie łzy gniewu.
Lecz teraz siedzę w kąciku
(boję się, boję… okropnie),
bo mama z tatą – daleko.
Czy pamiętają wciąż o mnie?
-
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
Ta rymowanka ma pomóc dziecku w nazwaniu emocji, które powstają, gdy zostaje samo. Pretekst to wyjazd znajomych za granicę do pracy, ich dziecko zostało z babcią, kochaną i oddaną, ale...
Komentarze (107)
Piękny wiersz.Przeczytałam go z prawdziwą
przyjemnością.Pozdrawiam:)
Witam . Piękny wiersz . Zabawny a jednocześnie
pouczjący
Piękny wiersz dla dzieci. Która dziewczynka nie marzy,
żeby być królewną?
Pomysł świetny jednym słowem, no bo śmiech to przecież
zdrowie! Pozdrawiam!
wróciłaś*
Fajny wiersz:) dobrze,ze wróciła ze Swoimi
rymowankami:)
pozdrawiam:)
Dzień dobry. ale.. Ładnie, nawet pięknie. Będziesz
królewną, będziemy weseli. Wesołego dnia.
Dziękuję bomi. :))))))
wierszyk spełnił rolę, bo daje nadzieję na koniec
samotności, a nawet bycie wesołą i towarzyską
królewną:)
/Bo, jest to, na pewno
lepsze, niż gorzkie łzy gniewu./ tu zbędny każdy
przecinek, msz;
pozdrawiam :)
Świetna rymowanka MamoCórko :)::) Jak zwykle :)+
wspaniały wiersz, świetnie ukazane emocje i wyobraźnia
dziecka:))
Piękny wiersz dla dzieci:))Podoba się bardzo:))
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i czytanie. Ostatnio
nie mam tyle czasu, aby regularnie bywać na Bej-u, tym
bardziej jest mi miło.
Roxi01 dziękuję, to najmilsza recenzja dla mnie.
Ten tekst nie jest taki wesoły, jakby z początku się
wydawało. Dziecko czuje się winne porzucenia, chce
zaczarować rzeczywistość dla rodziców, aby byli z nim
w jego dziecięcym świecie radości. Towarzyszy mu też
uczucie buntu i złości na rodziców, ale najbardziej
dokuczliwy jest smutek i strach. Nie chciałam też, dać
oczywistej odpowiedzi, że rodzice kochają swoje
dziecko. Ma ono samo dojść do tego, że rozłąka nie
jest tożsama z utratą miłości. Wiersz ma być raczej
pretekstem do rozmowy i nazwania uczuć, które
towarzyszą takim sytuacjom. Czasami to bardzo pomaga
dzieciom.
Moja znajoma, po kilkumiesięcznej nieobecności
wróciła, ale miała ze swoją pięcioletnią córką bardzo
duże problemy. Tata niestety musiał zostać, aby móc
utrzymać rodzinę.
Jak zawsze bardzo fajnie. Znałam kiedyś taką królewnę.
Miłego dnia.
dzieci nudzą się nie tylko w czasie deszczu:)