Kiedy ból nie ustaje
Niby już patrzę przejrzyściej
idąc cierpienia rozstajem
i tylko nie wiem dlaczego
ból nie ustaje
niby zaczynam dostrzegać
że świat odradza się majem
i tylko nie wiem dlaczego
ból nie ustaje
niby ochotę mam serce
oddać pod nowy wynajem
i tylko nie wiem dlaczego
ból nie ustaje
niby próbuję znów szarpać
strunami życia jak grajek
i tylko nie wiem dlaczego
ból nie ustaje…
Komentarze (57)
Bardzo poruszający, emocjonalny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Ból czas złagodzi...Ładny wzruszający wiersz
Pozdrawiam
U mnie Anno to samo, boli, boli, boli,
więc biorę za pióro...nie przechodzi.
Znamiona czasu dla ciała, lecz dla duszy też skała.
Miłej słonecznej soboty Anno.
świetny! Mam nadzieję, że wiosna ukoi ten ból choć
trochę.
Pozdrawiam!
Powtórzenia na końcu każdej strofy jak mantra oddają
doskonale dosadność doskwierającego bólu. Taki środek
wyrazu nadaje również wierszowi rytmiczności a zarazem
spójności. Ujmuje i wzrusza prostotą wyrazu.
kiedyś to przejdzie i serce nie będzie boleć
pozdrawiam Aniu:)
Bardzo mądre rozważania ten zrozumie kto doświadczył
życia z bólem Pozdrawiam Serdecznie Anno
Podobno, jak rano nic nie boli, to znaczy, że się już
umarło.
Musi boleć. (Oj, czasem mogłoby na chwilkę
przestać...)
Witaj,
być może się mylę, ale tak na moje 'ucho' to ten ból
niewiele, albo wcale ma wspólnego z symptomem
fizycznym...
Bardzo mi się podoba forma tego zapisu.
Jego pozorna prostota kryje 'tę' głębię.
Recepty nie mam...
Współczuję.
Serdecznie dziekuję za pozytywy w komentarzu - jeszcze
bardziej za pamięć.
Serdecznie pozdrawiam.
tak już jest,ale po pewnym czasie ból nie będzie na
pierwszym planie,potęga życia jest ponad
wszystko,b.dobry wiersz
Wiesz Anno, przechodząc podobne chwile stwierdziłam w
pewnym momencie, że tak musi być i przestałam tym się
przejmować, zaczęłam lekceważyć go i myśleć jak
inaczej usiąść, czy się położyć żeby go nie odczuwać.
I co? I znudziło mu się!!
Porzekadło mówi "chcieć to móc", jednak wierzę
wierszowi, że nie zawsze. Pozdrawiam autorkę:)